Renasansowa Brama Patronów zamiast nielubianego Arsenału

Pojawiła się propozycja przesłonięcia nielubianego poznańskiego Arsenału renesansową bramą św. Piotra i Pawła. Projekt jest sprzeczny z rozstrzygnięciem konkursu na modernizację tego budynku, a przeciw stawianiu na rynku stałej dekoracji jest Miejska Konserwator Zabytków – Maria Strzałko.

Członkowie poznańskiego Legionu X proponują postawić przed arsenałem dekorację imitującą fasadę renesansowego pałacu, która przesłoni ich zdaniem znienawidzony przez poznaniaków, modernistyczny Arsenał. – Ten budynek to była manifestacja swoich czasów. Został zbudowany dla mas, bez mas – przekonuje Robert Ostafiński-Bodler z Legionu X. – Stąd też uznaliśmy, że skoro Arsenał jest manifestacją swoich czasów, skoro jest manifestacją władzy PRL-owskiej, która nie liczy się z masami i realizuje swoje własne pomysły, to niechaj dzisiejsze czasy będą również manifestacją swoich czasów. Mianowicie powrotu do dawnej Rzeczypospolitej.

Równie cierpko wyraża się on o zwycięskiej koncepcji przebudowy Arsenału, wyłonionej na drodze otwartego konkursu architektonicznego. – Założeniem tego projektu, który wygrał, jest pokrycie całego tego budynku ażurem i dodanie mu zsuwanych, ruchomych jakiś tam historii, które notabene przesłonią wieżę Ratusza – tłumaczy. Zdaniem Ostafińskiego-Bodlera, najlepszym pomysłem, aby ukryć przed oczami turystów kontrowersyjny budynek Galerii Miejskiej Arsenał jest budowa przed nim historyzującej bramy w stylu włoskiego renesansu.

Na stałą dekorację imitującą starożytny Rzym nie zgadza się jednak Miejska Konserwator Zabytków Maria Strzałko. Jej zdaniem brama oszpeci Stary Rynek, a modernistyczny gmach Arsenału powinien być chroniony tak jak inne zabytki.

W środowiskach interesujących się architekturą Poznania stwierdza nawet się żartobliwie, że Pani konserwator pobłogosławiła powstanie kolejnego „arsenału”, szpecącego tym razem Ostrów Tumski.

W październiku Legion X zaprezentuje na Starym Rynku widowisko ukazujące realia życia w renesansowym Poznaniu. Brama patronów, na razie w formie atrapy, ma być główną częścią dekoracji. Podczas widowiska autorzy projektu będą zbierać podpisy w trakcie specjalnego widowiska historycznego.

Gorąco zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji o przyszłości Galerii Miejskiej Arsenał oraz polecamy wspomniane przedstawianie. Tym bardziej, że Legion X udowodnił wykazał się już talentem organizacyjnym podczas tegorocznego Misterium Męki Pańskiej. A perspektywa wcielania się Borysa Szyca w rolę Jana Babtisty di Quadro może tylko podgrzać atmosferę.